Pies w zamkniętym samochodzie w upale… Co zrobisz?!

Letnie miesiące to nie tylko zabawa i pływanie, ale także tropikalne temperatury, które mogą poważnie zaszkodzić naszym pupilom, zwłaszcza jeśli pozostawimy je bez opieki w samochodzie myśląc, że „za chwilę wrócimy”. W bezpośrednim świetle słonecznym temperatura w zamkniętym samochodzie może bardzo szybko wzrosnąć do 70 stopni. Dla każdego zwierzęcia pobyt w takim samochodzie bardzo szybko przeradza się w najgorszy koszmar, który może doprowadzić do jego śmierci. Jak temu zapobiec?

Co mogę zrobić jako przechodzień?

Jak mogę postępować jako przechodzień, gdy widzę biedne zwierzę zamknięte w samochodzie? Powinienem natychmiast skontaktować się z policją i zgłosić sytuację. Najlepiej poprosić o pomoc inną osobę, która będzie szukała właściciela pojazdu, podczas gdy ty będziesz sprawdzać stan uwięzionego zwierzęcia w pobliżu samochodu. W centrum handlowym lub w dużych sklepach można wywołać tablicę rejestracyjną odpowiedniego samochodu.

Istnieją teraz trzy możliwe scenariusze.

• Pierwsza opcja polega na przybyciu na miejsce zdarzenia patrolu policyjnego
• Inną możliwością jest to, że zanim patrol dotrze na miejsce, do pojazdu podejdzie jego właściciel, który uwolni zwierzę z gorącego piekła. Nie rozwiązuje to jednak całej sytuacji. Powinno się zatrzymać właściciela zwierzęcia na miejscu do przybycia patrolu, który zbada całe zdarzenie. To może nie pierwszy raz, kiedy właściciel zaniedbał opiekę nad zwierzęciem i tym małym aktem możesz uratować życie bezbronnego zwierzęcia. Dodatkowo zmusza właściciela do zastanowienia się nad powagą całej sytuacji.
• Jako ostatnią opcję przedstawiam sytuację, w której zwierzę jest już w bezpośrednim niebezpieczeństwie utraty życia (nie reaguje na bodźce dźwiękowe, nie porusza się,…). W takim momencie możesz uciec się do wybicia szyby samochodu. W takim przypadku wybieramy okno jak najdalej od zwierzęcia, aby uniknąć jego obrażeń. Przed samą czynnością konieczne jest uzyskanie dokumentacji fotograficznej wskazującej na właściciela samochodu. Oprócz zdjęć polecam nagrać film, który potwierdza, że ​​ szyby pojazdu są zamknięte, stan zwierzęcia i powaga całej sytuacji. Film będzie dowodem na to, że wybicie okna zostało ocenione jako ekstremalna sytuacja awaryjna, w której nie było możliwości innego rozwiązania. Będzie to służyć jako dowód w dalszym dochodzeniu.

Niestety ten akt może mieć konsekwencje w postaci przesłuchania na policji i roszczeń ze strony właściciela samochodu.

Uważaj na wprowadzające w błąd informacje

Na portalach społecznościowych pojawiły się nieprecyzyjnie sformułowane informacje, z których wynika, że ​​gdy ratując życie niszczysz cudzą własność, nie ponosisz odpowiedzialności za jakiekolwiek szkody. W praktyce jednak może tak nie być. Problem polega na tym, jak dokładnie rozumie się bezpośrednie zagrożenie życia, którego laik nie może dokładnie ocenić. W przypadku śmierci zwierzęcia jest to bezsporne i nie zostaniesz ukarany. W takim przypadku właściciel najprawdopodobniej zostanie oskarżony o okrucieństwo wobec zwierząt.

Jeśli zwierzę żyje, cała sprawa zostaje skierowana do sądu. Tutaj sąd uznaje, czy nie doszło do nadużycia z Twojej strony. Innymi słowy, czy wybicie szyby było czynnością ratującą życie. Jeśli sąd uzna, że nie – ponosisz całą odpowiedzialność za wyrządzone szkody.

Z tego powodu sugeruję, abyś naprawdę skorzystał z tego rozwiązania naprawdę tylko w nagłych wypadkach, przy świadkach i wystarczającej dokumentacji fotograficznej i wideo.

Prosimy o zwrócenie większej uwagi na zaparkowane wokół Ciebie samochody w kolejnych tropikalnych tygodniach. Inną ważną formą pomocy jest udostępnienie powyższych informacji dalej w Twojej okolicy. To może pomóc uratować wiele bezbronnych istnień.