Apteczka dla psa, czyli co zawsze trzeba mieć pod ręką

Być może wszyscy mamy w domu apteczkę na wypadek różnych urazów, skaleczeń oraz innych incydentów. Ale ważne jest, aby nie zapomnieć o naszych czworonożnych towarzyszach, którzy w swoich zabawach nieraz posuwają się zbyt daleko.  Co powinna zawierać apteczka „dla psa” i czy to naprawdę takie ważne?

Od początku

Tak, ważne jest, aby przygotować apteczkę dla zwierząt domowych. Nigdy nie wiesz w co wpakuje się Twój pupil, a wtedy apteczka może być nieodzowna. Polecam mieć nie tylko wersję domową, ale i w razie podróży. Zawartość będzie praktycznie identyczna, wszystko zmieści się w małej torebce i posłuży przez wiele lat. Nie zaszkodzi uzupełnić też apteczkę pierwszej pomocy w aucie.

Co więc powinna zawierać apteczka?

W każdej apteczce ważne jest, aby mieć coś do oczyszczenia i zabezpieczenia rany. Podstawą są trójwarstwowe bandaże, które dostaniemy w każdej aptece i drogerii. Razem z nimi należy zapakować chłonne, bawełniane gaziki, bandaże, plastry i oczywiście mniejsze nożyczki, które mogą być pomocne prze oczyszczeniu okolic rany z sierści. Pamiętaj, aby zapakować samoprzylepny elastyczny bandaż, który jest łatwy w obsłudze, a ponadto jest to najlepsza zewnętrzna warstwa ochronna bandaża opatrującego ranę. Chroni przed zabrudzeniami i doskonale sprawdza się np. przy urazach łap.

Nieodzownym elementem apteczki jest również pęseta, aby z otwartej rany móc usunąć zanieczyszczenia. Posiadam również w zestawie drewniane patyczki, na które w razie potrzeby nawijam watę i mam prowizoryczne „urządzenie” do oczyszczania lub wycierania. Do wersji przenośnej zdecydowanie polecam dołączyć mniejsze opakowanie soli fizjologicznej. Braki zawsze można uzupełnić z domowych zasobów. Można ją niedrogo kupić w aptece i powinna być częścią apteczki pierwszej pomocy. Służy do płukania i oczyszczania ran. Idealnie nadaje się do tego strzykawka, do której nabieramy soli fizjologicznej i w ten sposób łatwo oczyszczamy ranę. Sól fizjologiczna pomocna jest również do przepłukiwania oczu.

Apteczka domowa

Oczywiście wszystko to dotyczy również apteczki domowej. Wersja domowa służy mi jako zapas, z którego uzupełniam podróżną apteczkę pierwszej pomocy.

• Powinna zawierać wystarczającą ilość bandaży, gazików, wacików i patyczków. Idealne jest również posiadanie w niej nożyczek do przecinania bandaży i plastrów.
• Wskazany jest również zapas węgla drzewnego, który może doraźnie pomóc w przypadku podejrzenia o zatrucie. Nie zaszkodzi mieć Smecty w przypadku psich dolegliwości trawiennych. Zdecydowanie nie można pominąć dużego opakowania soli fizjologicznej, Betadine i 3% wody utlenionej. Do tego strzykawki.
• Zawsze warto mieć zapas samoprzylepnego bandaża elastycznego. Doskonale nadaje się do wiązania, głównie kończyn i ogona. Zwierzęta również (z mojego osobistego doświadczenia) tolerują go lepiej i dlatego też rzadziej próbują go zdejmować i gryźć. Nie ciągnie też zbyt mocno sierści i jest łatwy w obsłudze.
• Zdobądź też pęsetę, którą przeznaczysz tylko dla zwierząt. Możesz także kupić specjalne narzędzie do usuwania kleszczy, które można nabyć w sklepach internetowych lub sklepach zoologicznych.
• Wreszcie – nie zapomnij o termometrze. Wszystkie powyższe artykuły można kupić w aptece lub drogerii. Naprawdę polecam zainwestować kilka złotych w apteczkę, bo czasem każda minuta i dostęp do podstawowych środków, może decydować o życiu naszych czworonożnych przyjaciół.

Podsumowanie

Apteczka domowa

1. bandaż zwykły i elastyczny
2. wata opatrunkowa
3. gaziki i tampony
4. plastry i małe nożyczki
5. pęseta i przyrząd do wyciągania kleszczy
6. opakowanie soli fizjologicznej, Betadine i 3% roztworu wody utlenionej
7. termometr
8. rękawiczki jednorazowe
9. węgiel drzewny i Smecta

Apteczka podróżna

1. bandaż zwykły i elastyczny
2. gaziki i tampony
3. plastry i małe nożyczki
4. pęseta
5. małe opakowanie Betadine, małe opakowanie soli fizjologicznej ( najlepiej mieć gotową napełnioną strzykawkę)
6. buteleczkę 3% wody utlenionej
7. jednorazowe rękawice
8. węgiel drzewny i Smecta

Wskazówki na zakończenie

Polecam sporządzić listę weterynarzy znajdujących się w pobliżu Twojego miejsca zamieszkania i znaleźć gabinet weterynaryjny otwarty w nocy. Listę umieścić w łatwo dostępnym miejscu (ja umieściłam ją na lodówce).

Kiedy liczy się każda minuta, szukanie numeru do weterynarza będzie tylko pogarszało sytuację. Jeśli planujesz urlop lub wyjazd, warto zapisać w telefonie kontakt do pobliskiej przychodni weterynaryjnej. Uratowało to życie wielu psom w mojej okolicy.